Wyjaśnijcie mi coś.

Jak to jest możliwe, że nie można sobie portadzić z debilami wnoszącymi race na stadiony??

Przecież władze klubu powinny obciążyć te frajerskie firmy ochroniarskie, które wpuszczają debili z petardami karami, które nakłądają na nich różne komisje PZPN, UEFA itd.

To się w pale nie mieści, żeby kluby buliły potulnie kasę i to nie małą, tylko dlatego że jakiś palant na bramce wpuszcza za piwo drugiego debila z racą, nożem czy tasakiem.

Dlaczego nie reguluje tego prawo karne?