Tak oto powstanie namiastka faszystowskiego reżimu

Megazorganizowana forma spędzania wolnego czasu pod czujnym okiem Wielkiego Brata UEFA i jej najemnych bojówek zwanych potocznie ochroną imprezy.

Koszulki – jednakowe, piwo – cienkie, ale takie samo dla wszystkich, nie wolno tego, nie wolno tamtego, ale zapewne tłumy na komendę karnie się stawią i w świetle kamer będą „doskonale się bawić” i ogłaszać jak to „jest super”.

Może jedynie elitom w lożach vipowskich będzie można więcej, no ale w końcu oni za to zapłacą Wielkiemu Bratu UEFA nieco więcej szmalu za tę wątpliwą przyjemność.

A gnajcie ludkowie do strefy kibica, gnajcie… barany na golenie portfeli.

Rozumiem, że wstęp do strefy odbędzie się po szczegółowym przetrzepaniu toreb i ubrań, może też rewizja osobista za parawanem będzie?

Nie będzie dnia, kiedy to jakiś nadgorliwy ochroniarz nie wpuści kogoś z powodu butów NIKE, dziecka w niesłusznej czapce, kolesia z niesłusznym (niesłusznym w ogóle) plecaczkiem, znalezionego w torbie wafelka Grześka lub PrincePolo, albo próby nielegalnego przemytu soczku KUBUŚ.

To ja pyerdolę w całej rozciągłości taką imprezę. Pierdzę ogólnie w waszym kierunku wy synowie szklarza! Wasza matka była chomikiem a ojciec śmierdział skisłymi jagodami!

Bleee!



Romani ite domum!