Uważam, że polski folklor jest cudowny, na pewno jeden z najlepszych w świecie. I świetnie się stało, ze polscy słuchacze tak to odpowiednio ocenili i nagrodzili swoimi głosami. Zespoły Śląsk, Mazowsze i Jarzębiny to sól polskiej ziemi.
Krytykują to tzw. nowocześni światowcy, którzy nie dostrzegają, że polska piosenka wyprodukowana przez ludzi z branży piosenkarskiej od wielu lat nic nie znaczy w Eurowizji i w żadnym innym konkursie. Jest po prostu najgorsza w Europie.
Jeśli nasza produkcja na Euro miała by być 7538 produkcją w branży piosenkarskiej w Europie, to ja już wolę KOKO KOKO oparte na naszym folklorze, które w swojej folklorystycznej kategorii jest w czołówce europejskiej.
PS.
A tzw. Hymn Mistrzostw pani Oceany, jakiejś nieczytatej, niepisatej czarnej małpy zupełnie mi nie pasuje i mam przekonanie, ze nie dorasta do pięt naszej KOKO.Ale zapewne wzbudza zachwyt krytyków KOKO.