Lubię biegać, ale często z powodu np. bólu stawów,braku wytrałości odpuszczam. Po Wielkanocy wzięłam się ponownie. Trasa po lesie ok.4-5km codziennie. Biegnę wolno, czasem zatrzymuję sie dla wyrównania oddechu. Choć waga nie spadła znacznie bo tylko 1,5kg to ubrania są luźne. Nieznacznie odczuwam ból w kolanach.Może powinnam zwiększyć dystans?A może dopiero wtedy gdy dotychczasowy odcinek będę w stanie przebiec ciągiem?Bieg zajmuje mi 25-30 minut? Czy to wystarczy, aby gubić kg?Mam 42 lata i ważę 63 kg. Proszę o Wasze porady.